Zadzwoń do nas:
Spis treści
- Wprowadzenie
- WIBOR i jego kontrowersje
- Przesłane pytania do TSUE
- Reakcje instytucji
- Sceptycyzm i przyszłość
Wprowadzenie
Ostatnie miesiące przyniosły nowy rozdział w sporach dotyczących kredytów hipotecznych w Polsce. Kredytobiorcy z umowami opartymi o wkaźnik WIBOR zaczęli mieć nadzieję na pozytywne zmiany podobne do tych, które dotknęły frankowiczów. Wydaje się, że to, co wcześniej wydawało się odległą możliwością, staje się rzeczywistością. Co sprawia, że WIBOR znalazł się pod lupą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), i jakie mogą być tego konsekwencje?
WIBOR i jego kontrowersje
WIBOR, czyli Warszawski Interbank Offered Rate, jest wskaźnikiem oprocentowania stosowanym w umowach kredytowych w złotych. Jest on obliczany przez autoryzowany podmiot, ale jego wykorzystanie w umowach kredytowych budzi coraz więcej kontrowersji. Kredytobiorcy, którzy zauważyli wzrost kosztów swoich kredytów hipotecznych z powodu podwyżek stóp procentowych w latach 2021-2022, zaczęli składać pozwy w sądach. Ich celem jest usunięcie WIBOR-u z umowy lub wręcz unieważnienie umowy, podobnie jak miało to miejsce w przypadku kredytów frankowych.
Przesłane pytania do TSUE
Na początku tego roku Sąd Okręgowy w Częstochowie zdecydował się na krok, który może zmienić sytuację milionów kredytobiorców. Sąd skierował do TSUE pytania prejudycjalne dotyczące legalności WIBOR-u jako wskaźnika oprocentowania w umowach kredytowych. Pytania te mają na celu sprawdzenie, czy WIBOR może być uznany za niezgodny z unijnymi przepisami ochrony konsumentów. Sąd zastanawia się m.in., czy WIBOR jako wskaźnik może być uznany za abuzywny (niedozwolony) i czy możliwe jest dalsze funkcjonowanie umowy bez WIBOR-u, z oprocentowaniem opartym jedynie na marży. W odpowiedzi na to działanie uaktywnił się Związek Banków Polskich, który ewidentnie przestraszył się pytań twierdząc, że sugerują odpowiedź. Tadeusz Białek przekonywał, że w szczególności jedno pytanie nie cechuje się neutralnością i ujawnia, po której stronie stoi sąd. Naszym zdaniem nie zachodzi taka sytuacja, a pytania były bez sugerowanych odpowiedzi.
Reakcje instytucji
Podczas gdy kredytobiorcy i ich pełnomocnicy mają nadzieję na korzystne dla nich orzeczenie TSUE, instytucje państwowe przyjmują zdecydowanie inną postawę. Komitet Stabilności Finansowej (KSF), w skład którego wchodzą KNF, Ministerstwo Finansów, Bankowy Fundusz Gwarancyjny i Narodowy Bank Polski, broni WIBOR-u, wskazując, że nie ma podstaw do jego kwestionowania. Z kolei Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) utrzymują, że WIBOR jest zgodny z unijnym rozporządzeniem BMR i jego metoda obliczania jest prawidłowa.
Sceptycyzm i przyszłość
Nie brakuje również sceptycznych głosów. Aneta Wiewiórowska-Domagalska, pełnomocnik ds. ochrony praw konsumenta, wyraziła wątpliwości co do możliwości uznania WIBOR-u za abuzywny. Według niej, banki poprawiły swoje praktyki informacyjne po doświadczeniach z kredytami frankowymi, co może utrudnić zakwestionowanie WIBOR-u na podstawie podobnych argumentów. Zmiany w praktykach bankowych i sposób informowania konsumentów mogą wpłynąć na rezultat spraw sądowych. Zdaniem naszej Kancelarii banki nie wyciągnęły wniosków po aferach z umowami frankowymi. Analizy, które przeprowadzamy pokazują, że większość stosuje klauzule abuzywne. W umowach kredytowych znajdujemy nie jeden, czy dwa błędne zapisy, ale często jest ich nawet kilkanaście.
Podsumowanie
W oczekiwaniu na odpowiedź TSUE, sytuacja wokół WIBOR-u pozostaje dynamiczna. Możliwość, że TSUE wprowadzi zmiany w orzecznictwie, które wpłyną na przyszłość umów kredytowych opartych na WIBOR, wzbudza duże nadzieje wśród kredytobiorców. Na odpowiedzi musimy poczekać, ale już teraz widać, że sprawa WIBOR-u może wpłynąć na tysiące umów kredytowych i przyszłość całego rynku hipotecznego. Jako kancelaria na dzień dzisiejszy prowadzimy kilkaset spraw sądowych związanych z unieważnieniem wskaźnika WIBOR. Powołując się na naszą wiedzę i wieloletnie doświadczenie związane z prawem bankowym i finansowych, widzimy, że banki nie wyciągnęły wniosków i w dalej tworzą umowy, które zawierają klauzule abuzywne, a tym samym wprowadzają klienta w błąd działając tylko i wyłącznie na swoją korzyść.